}

piątek, 31 grudnia 2010

10 lat minęło...

10 Rocznica ślubu... czyli wesele cynowe
hm, ..jaka była pogoda 30 grudnia..?! burza snieżna, na metr nic nie było widać;) Ja, w błękitnej sukience ozdobionej maluśkimi różyczkami...On, w ciemno granatowym garniturze... W zasięgu ręki Giewont.... Tatry... romantycznie;)

1 komentarz:

Florentyna pisze...

Najserdeczniejsze życzenia rocznicowe!
I rzecz jasna wspaniałego Nowego Roku!!!!!