Magia świąt....
Wybrałam się w zeszłą sobotę do Wiednia. Calutki dzień z nieba padał deszcz odbijając się od moich policzków...Deszcz tak silny, że kurtki były przemoknięte...
Magia świateł,magia zapachów i smaku!!!
Wszędzie pachniał Glühwein.
Dookoła mnóstwo jedzenia: precelki,pierniczki w kształcie serca z napisem"ICH LIEBE DICH", pieczone kasztany, a także na patyczkach świeże owoce oblane czekoladą.
Cudowna sprawa..
Wieczorem wybraliśmy się na obiad do Grinzing. Podano nam wino białe, czerwone..do wyboru;)Polecam...
1 komentarz:
Kocham te coroczne jarmarki w Wiedniu..Pozdrawiam z Wiednia.
Prześlij komentarz