}

niedziela, 27 marca 2016

Jesień... moja ulubiona pora roku;)

Brak komentarzy:

  Cza­sami jest ta­ki stan, w którym człowiek nie zas­ta­nawia się nad prob­le­mami. 
Wie, że może osiągnąć wszys­tko, cze­go tyl­ko prag­nie. 
Wie­rzy w siebie, swo­je możli­wości. 
Ema­nuje szczęściem i ra­dością. 
Jed­nak kieru­je się realiz­mem, ideą złote­go środ­ka, marzy, 
lecz nie żyje je­dynie pragnieniami.
Niech la­to po­kocha Two­je ser­ce. 
Na je­sień jeszcze za wcześnie, 
za młodo umierać sa­mot­nie z cze­koladą w ręku... 

to naj­lep­sza po­ra ro­ku dla nies­pełnionych miłości. 
to tak jak­by cały świat płakał deszczem ra­zem z tobą. 
 ..i na koniec polecam rozgrzewającą herbatkę z imbirem i malinką... ;)