}

niedziela, 8 grudnia 2013

Tradycja ~ KOŁOCZ WESELNY na Śląsku...




Tradycja wypieku sięga średniowiecza, kiedy ciasto to było traktowane w sposób szczególny i serwowane w szczególnych okolicznościach, takich jak np. wesela. 

Pierwsze dokumenty potwierdzające wypiek kołacza na terenie Śląska pochodzą co najmniej z początków XVIII wieku,
zaś pierwsze legendy na temat kołocza znajdują się
 w materiałach drukowanych z lat 30. XX wieku.

Kołocz śląski został oficjalnie ogłoszony
produktem regionalnym w UE.

Po 4 latach starań Komisja Europejska wpisała go
na listę takich produktów ~ źródłó: Wikipedia



Jak nakazuje tradycja para młoda  "chodzi z kołoczym", 
czyli roznosi gościom weselnym, sąsiadom i znajomym świeżo upieczony kołocz - sernik, makowiec i jabłecznik na cieście drożdżowym z kruchą posypką. 

Kołocz musi być wypieczony z najlepszych
 składników i według tradycyjnej receptury. 

Przy roznoszeniu kołocza 
obowiązuje zasada wzajemności
 a także kolejności – trzeba mieć na uwadze
 pozycję obdarowanych osób. 

Zaraz po wystudzeniu kołocz dzieli się na części:
– goście weselni (1/4 blachy)
- dalsza rodzina
- osoby nie zaproszone na wesele i przyjaciele (1/6 blachy)
- sąsiedzi i znajomi (1/8 blachy). 

DO KOŁOCZA ZAWSZE JEST DOŁACZONY BILECIK 
NA KTÓRYM WIDNIEJE WIERSZYK...

Smakołyk musi być pięknie zapakowany...  

 Dzielenie się kołoczem symbolizuje dzielenie się radością
i szczęściem młodych.... 

*** Pychotka;) ***

Brak komentarzy: